Do ks. Piotra Pawlukiewicza
21.03.2020 r.
Wiadomo było, że ta chwila nadejdzie:
Kiedy ktoś z nas zostanie, a drugi odejdzie.
Lecz wbrew tej wiedzy – rozłąka zaskakuje.
Wbrew rozumowi – serce wciąż miłuje.
I tęskni. Za żartem, dystansem i Słowem,
Za przenikliwym spojrzeniem i dobrem,
Co z serca płynęło bez żadnej rachuby.
Obficie. Codziennie. Dla Bożej to chluby…
Więc tkwię. Czuję smutek i radość zarazem.
Smutek – bo zostałem.
Radość – bo wciąż razem.
Powrót do bloga