Modlitwa o rzeczy oczywiste

Zacznę taką małą serię pt. Rozważania. Codziennie czytam jeden rozdział z Biblii i publikuję myśl, która mnie dotyka najbardziej w danym fragmencie. Korzystam przy tym z Biblii Online, tłumaczenie – tzw. Biblia Poznańska (https://www.biblia.info.pl/biblia.html)

 

Dziś Zach (10,1): „(1) Proście Jahwe o deszcz w porze opadów wiosennych. To Jahwe stwarza chmury deszczowe i zsyła deszcze obfite; On daje ludziom chleb i zieleń na polach.”.

 

Co ciekawe, że my ludzie, mamy tendencję do tego, by rzeczy oczywiste traktować jako błahe, domyślne, które nam się należą tak czy siak. Przecież wiadomo, że wiosną padają deszcze, więc nad czym tu się zastanawiać. Jak się już modlić, to o coś nadzwyczajnego, nieprawdaż? Tym czasem Słowo Boże wyraźnie podkreśla, że mamy modlić się również (a może przede wszystkim?) o rzeczy oczywiste, jak choćby i takie, by deszcz spadł na wiosnę, zieleń się wiosną zazieleniła i pszenica wykiełkowała. I mamy przy tym pamiętać, że autorem nawet takiej „błahostki”, jest Pan Bóg. Przecież każda wiosna w istocie jest małym cudem...

 

Dziękuję Ci Panie, że po zimie przychodzi wiosna i modlę się o Twoje błogosławieństwo na piękną wiosnę oraz urodzaj dla nas wszystkich również w tym roku! :)

 

Szalom!



Powrót do bloga